Relacja z konferencji „Drony wśród nas” – 5.03.2025 r.

Dnia 5 marca na Uczelni Łazarskiego odbyła się X edycja Konferencji Naukowej poświęconej sektorowi dronowemu. Tegoroczna odsłona nosiła tytuł: „Drony są wśród nas. Społeczna akceptacja nowej technologii” i poruszała tematy związane z nowymi regulacjami oraz adaptacją społeczną technologii bezzałogowych.

Konferencja „Drony wśród nas” pokazała, że sektor bezzałogowy w Polsce i na Świecie wciąż się kształtuje i to zarówno pod kątem regulacji, jak również w kontekście akceptacji społecznej, nowych standardów środowiskowych oraz cyberbezpieczeństwa.

Konferencja rozpoczęła się od otwarcia i przywitania gości przez prof.dr hab. Anna Konert – Dziekan Wydziału Prawa i Administracji Uczelni Łazarskiego. Następnie cykl prelekcji rozpoczęli zaproszeni goście – eksperci z branży: Luc Tytgat, dr Agnieszka Fortońska, dr hab. Michał Wróblewski, Paweł Szymański, Marcin Dziekański, dr hab. Piotr Kasprzyk, dr Mateusz Osiecki, Robert Fintak, Kamil Plona, Bartosz Łysakowski, Joanna Wieczorek, Piotr Kisiel.

Przedstawicielem Izby na konferencji był Prezes Zarządu – Robert Fintak, który do tematu akceptacji podszedł w szerszy sposób, wskazując liczne podobieństwa z historii naszej cywilizacji: problemy z akceptacją pierwszych samochodów na drogach, które ostatecznie wyparły zaprzęgi konne, akceptacją kolei czy pierwszych samolotów załogowych, które nie cieszyły się na początku dużym zainteresowanie, a raczej były rozpatrywane jako ciekawostka technologiczna bez większego zastosowania w praktyce.

Ogólny wniosek, jaki nasuwa się po konferencji jest taki, iż drony mierzą się z bardzo podobnymi problemami w kwestiach akceptacji społecznej co poprzednie technologie, które okazały się ostatecznie przełomowe dla życia ludzi. Nie mniej potrzebne są pewne regulacje, które sprawią, że ludzie nie mający dużej wiedzy na temat bezzałogowych statków powietrznych, będą się czuli bezpiecznie gdy nad ich głowami pojawią się drony: z paczkami, transportujące krew czy monitorujące miasto. Postęp jest już widoczny i zauważalny. Jak zwrócił uwagę Paweł Szymański – Dyrektor Departamentu BSP w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego: jeszcze 10-15 lat temu cywilny dron na niebie wzbudzał duże zainteresowanie, obecnie większość osób przejdzie dość obojętnie, bo jest już przyzwyczajona do takich sytuacji. Jego zdaniem największy niepokój w stosunku do dronów nie jest związany bezpośrednio z hałasem drona czy niebezpieczeństwem jego upadku na ziemię, lecz z kamerą, która jest jego najczęstszym wyposażeniem i może służyć do naruszania prywatności i innych dóbr osobistych.